Miesiąc: kwiecień 2013

  • Unboxing na dzień książki

    Nie do końca rozumiem sens tworzenia filmików unboxing. Jednak gdybym zajmował się tylko rzeczami, które rozumiem, miałbym dość nudne życie. W związku z tym na zakończenie Światowego Dnia Książki coś nowego, innego i niespodziewanego. Unboxing świeżutkiej paczki z Helionu. Studzę jednak emocje – nie ma filmiku. Co prawda zacząłem takowy kręcić, ale braki sprzętowo-kadrowe sprawiły,…

  • Do paczkomatu jeden krok

    Niektóre nowoczesne technologie docierają do mnie dość opornie. Nawet dzisiaj wolałbym odwiedzić placówkę banku niż skorzystać z wpłatomatu. Do dziś też nie korzystałem z dostępnych od jakiegoś czasu paczkomatów. Dokładnie do dziś – bo właśnie się to zmieniło. Jak wrażenia? Aż by się chciało przybić high five z dotykowym ekranem paczkomatu.

  • Wszystko (p)o kolei

    W przeciwieństwie do PKP, kolej w Holandii jest zorganizowana na wysokim poziomie (choć nie bez kilku wpadek). Ale dokładnie tak samo jak pekap jest chłopcem do bicia dla opinii publicznej. Gęsta siatka połączeń, szybkie przejazdy, względnie przyjazne ceny i udział w ogólnoholenderskim systemie OV-chipkaart – to holenderskie podejście do kolei, ale najwyraźniej nie jest to…

  • Metro 2012-2013

    Wysiadamy z kolei – np. na solidnie przebudowanej stacji Rotterdam Centraal i możemy przesiąść się do innego środka transportu. Pozstańmy przy pojazdach szynowych – najpierw metro.

  • Autobus czerwony… nie, szary tramwaj.

    Metro śmiga przez Rotterdam bardzo sprawnie i często, niestety nie daje szans na obejrzenie miasta i zaburza orientację w przestrzeni. Co jeśli chcemy pozostać na powierzchni? Wybieramy tramwaj. Sieć tramwajów dość dokładnie pokrywa miasto, często stanowi sposób dojazdu do stacji metra, a częstotliwość odjazdów jest dość duża.