Kategoria: Luźne pitu-pitu

  • Volvo symbolem… szaleństwa

    Na dobry początek zagadka. Jaka marka samochodów do tej pory kojarzyła się głównie z bezpieczeństwem, ale teraz wolałaby przywodzić na myśl szaleństwo? W której znanej firmie samochodowej chcą, by nazwa ich aut przywoływała dreszczyk emocji, a nie tylko dreszczyk napinających się, trzypunktowych pasów bezpieczeństwa? Kto zgadnie, otrzymuje 10 punktów (które oczywiście nie mają znaczenia). Kończąc…

  • Poszerzanie horyzontów

    Wreszcie, po dziesięciu latach Sting wydał nową płytę (nie, nie liczę smacznego, ale odgrzewanego kotleta w postaci składanki przebojów). Przed nami podróż na The Last Ship. Być może ostatnia szansa, na poszerzenie horyzontów.

  • Uwstecznienie

    Gdański ZKM kupił niedawno nowe minibusy do obsługi rychło otwieranej nowej linii 100 biegnącej przez śródmieście – Stare i Główne Miasto. Do kręcenia się pomiędzy zabytkami wybrano najbrzydsze możliwe pojazdy. I niestety – najładniejsze zarazem. Kapeny Urby obsługiwały w weekend testowo linie midibusowe. Moje wrażenia po dwóch pierwszych przejażdżkach są straszne. Po latach rozwijania komunikacji…

  • Spotify: i radość i…rytacja

    W lutym na Polski rynek weszło Spotify – usługa dostępu do muzyki. Moje poprzednie doświadczenia z tego typu usługami ograniczyły się do okresu próbnego Deezera, w którym pogubiłem się na tyle, że nie miałem ochoty wykupić płatnego dostępu. Spotify weszło z w pełni darmową opcją, postanowiłem więc spróbować. Słusznie zrobiłem, choć kilka drzazg w spotifyowym…

  • Unboxing na dzień książki

    Nie do końca rozumiem sens tworzenia filmików unboxing. Jednak gdybym zajmował się tylko rzeczami, które rozumiem, miałbym dość nudne życie. W związku z tym na zakończenie Światowego Dnia Książki coś nowego, innego i niespodziewanego. Unboxing świeżutkiej paczki z Helionu. Studzę jednak emocje – nie ma filmiku. Co prawda zacząłem takowy kręcić, ale braki sprzętowo-kadrowe sprawiły,…